Choć futbol schodzi wobec wydarzeń na Ukrainie na dalszy plan, to ekstraklasa gra w najbliższy weekend normalnie. W Warszawie w piątek o godz. dojdzie do niezwykle prestiżowego starcia. Legia podejmie Wisłę Kraków. Dawno stawka meczu obu drużyn nie była tak wysoka, choć przed startem sezonu chyba nikt nie spodziewał się, że Legia z Wisłą będą walczyć o utrzymanie w ekstraklasie. WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"Na razie pod kreską są warszawianie. Krakowianie z kolei tuż nad nią. W piątek będą walczyć o to, żeby nie znaleźć się w strefie spadkowej. W Wiśle przed wyjazdem do Warszawy jest odrobinę więcej optymizmu. Przyniósł go mecz z Górnikiem Łęczna, lepszy w wykonaniu wiślaków od dwóch poprzednich, choć zakończony zaledwie bezbramkowym remisem. „Biała Gwiazda” pokazała w nim jednak np. dużo lepszą grę To było bardzo dobre spotkanie pod względem naszej obrony - mówi trener Wisły Jerzy Brzęczek. - Od tego zawsze trzeba zaczynać jeśli myśli się o zdobywaniu punktów. Gra obronna była na dobrym poziomie, choć nie ustrzegliśmy się też błędów. Pokazaliśmy je już zawodnikom. W grze ofensywnej nie byliśmy natomiast skuteczni, a w drugiej połowie zabrakło nam spokoju, wyrachowania w rozgrywaniu akcji. To trzeba poprawić. Jestem jednak optymistycznie nastawiony do tego, co będzie się działo w kolejnych meczach. Nie jesteśmy w łatwej sytuacji, ale jeśli chodzi o zaangażowanie, umiejętności i skuteczność zawodników, to jestem przekonany, to wszystko za moment już Uryga wraca do treningówCo ciekawe, gdy rzeczniczka prasowa Wisły Karolina Biedrzycka czytała kto z Legią nie będzie mógł zagrać, wśród kontuzjowanych wymieniła jedynie Jakuba Błaszczykowskiego i Patryka Plewkę. Po bardzo długiej przerwie zabrakło na tej liście Alana Urygi. Dopytaliśmy jednak i oczywiście zawodnik ten jeszcze do Warszawy grać nie pojedzie, choć rozpoczyna już treningi z drużyną. Brzęczek opowiada jak wygląda sytuacja z Urygą: - Alan zaczął treningi z zespołem, ale wchodzi w zajęcia ostrożnie. Nie chcemy podejmować za wcześnie ryzyka, żeby nie popełnić błędu. Alan jeszcze nie pauzował tak długo w swojej karierze. To jest problem mięśniowy. Wydaje się być już wszystko w porządku, ale na wszelki wypadek zrobimy jeszcze rezonans. Na razie w trakcie treningów nie wchodzi w kontakt z muszą zacząć „łapać” schematyWracając do meczu z Legią, dziennikarze dopytywali Brzęczka, kiedy zobaczymy Wisłę grającą już tak jak on to sobie wyobraża? - W sporcie, w piłce nie można określać dat - mówi trener. - Trzeba mieć konsekwencję w działaniach. To jest kwestia pewnej powtarzalności. Tego, żeby zawodnicy „złapali” pewne schematy. Nad tym teraz pracujemy. W pierwszym spotkaniu byłem już np. zadowolony z pewnych elementów po odbiorze piłki. Jestem przekonany, że Wisła już wkrótce zacznie zdobywać bramki i co za tym idzie punkty. Trener „Białej Gwiazdy” dodaje również w kwestii tego, czego oczekuje od zawodników: - Potrzebujemy np. skrzydłowych, którzy są szybcy, którzy nie boją się podejmować ryzyka gry jeden na jednego. To zresztą dotyczy również piłkarzy we wszystkich formacjach. Oczywiście wiele zależy również od potencjału przeciwnika, ale w tym kierunku idzie nasza praca. Brzęczek chwali również swoich podopiecznych. Podkreśla, że nie ma mowy o zwieszaniu głów po kiepskim wiosennym starcie w lidze. - Patrząc na to, co dzieje się na treningach, odbieram bardzo pozytywną energię ze strony zespołu - mówi. - Imponuje mi jak szybko zawodnicy przyswajają sobie wiedzę. Dlatego mocno wierzę, że zaraz zaczniemy zdobywać punkty i zrealizujemy nadrzędny cel, jakim jest utrzymanie w ekstraklasie. Patrząc na świadomość, ochotę do pracy tych zawodników, jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Taktyka, która ma dać punkty w WarszawieWisła gra z Legią trapioną wielkimi problemami. To będzie jak starcie dwóch rannych. Pozostaje pytanie, kto po piątkowym meczu poprawi swoją sytuację?- Wszyscy zdają sobie sprawę w jakiej sytuacji są oba wielkie kluby - mówi Brzęczek. - Wiemy, jakie będą oczekiwania. To będzie bardzo ważny mecz dla obu drużyn, ale tych meczów jest jeszcze dwanaście przed nami. Przygotowujemy taką taktykę, która pozwoli nam zdobyć punkty w Warszawie. Pamiętajmy jednak, że Legia to Legia. Może mieć swoje problemy, ale ma jakość. Myślę, że w piątek wieczorem ważne będzie kto szybciej opanuje nerwy, zachowa więcej spokoju na Wisły Kraków był pytany również o transfery, czy „Biała Gwiazda” wkrótce pozyska Marko Poletanovicia z Rakowa Częstochowa. Szkoleniowiec dość zdecydowanie uciął jednak ten temat, mówiąc: - Dla nas najważniejsze są teraz dwa dni. Czwartek i trening oraz piątek i mecz z Legią. Jeśli wykonamy jakieś ruchy transferowe, opinia publiczna zostanie o tym poinformowana. Transfery byłych piłkarzy WisłyKto zagra w Cracovii? Transfery, kontrakty, spekulacjeWisła Kraków. Transfery, kontrakty, spekulacje, plotki - zima 2022Ryszard, ty draniu! MEMY o konferencji MichniewiczaWisła Kraków. Żony i partnerki piłkarzy ZDJĘCIACracovia. Żony i partnerki piłkarzy ZDJĘCIAPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera
ZAWODNIK WISŁY KRAKÓW - Krzyżówka. Poniżej znajduje się lista wszystkich znalezionych haseł krzyżówkowych pasujących do szukanego przez Ciebie opisu. Aby wyszukać nowe hasła użyj wyszukiwarki "SZUKAJ HASŁA" poniżej tej listy.Trener Adrian Gula rozstaje się z Wisłą Kraków i nie będzie dłużej prowadził pierwszej drużyny – poinformował krakowski klub, którego zespół w sobotę przegrał 0:1 ze Stalą Mielec w meczu 21. kolejki ekstraklasy. Nazwisko następcy ma być podane w najbliższym czasie. Wisła Kraków bez trenera. Adrian Gula pożegnał się ze stanowiskiem Gula trenerem "Białej Gwiazdy" został 7 czerwca ubiegłego roku. Kontrakt popisano na dwa lata. Miał to być długofalowy projekt, wiążący się z przebudową zespołu. Z planów tych nic nie wyszło, choć latem sprowadzono dziesięciu nowych piłkarzy, a w tym oknie transferowym sześciu. Drużyna po kierunkiem Słowaka zawodziła, prezentowała też fatalny styl. Czarą goryczy, która przesądziła o dymisji, była sobotnia porażka 0:1 ze Stalą Mielec. Wiślacy nie oddali w tym meczu ani jednego celnego strzału. Gula prowadził Wisłę w 21 meczach. Pod jego kierunkiem drużyna odniosła 6 zwycięstw, 3 razy zremisowała i 12-krotnie przegrywała. Jedynym pozytywnym aspektem jego pracy przy Reymonta był awans do ćwierćfinału Pucharu Polski, w którym krakowianie zmierzą się z Olimpią Grudziądz. Halowe Mistrzostwa Polski Juniorów w Rzeszowie Czasami nawet najlepszy projekt potrafi nie wypalić. Czasami pomimo wiedzy, chęci i ciężkiej pracy po prostu nie idzie. Niestety nie zawsze jest czas na kolejne podejście. Dziękujemy za wszystko trenerze! Będziemy pamiętać o dobrych chwilach. Powodzenia w przyszłości - napisał na Twitterze Tomasz Jażdżyński, współwłaściciel i przewodniczący rady nadzorczej Wisły. Krakowski klub zajmuje obecnie 13. miejsce w tabeli z dorobkiem 21 punktów i jest poważnie zagrożony spadkiem. W następnej kolejce zmierzy się u siebie z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie w ekstraklasie – Górnikiem Łęczną. Na razie nie wiadomo, kto poprowadzi Wisłę w tym meczu. Wśród kandydatów wymienia się nazwiska byłego selekcjonera Jerzego Brzęczka i byłego piłkarza oraz trenera Wisły Kraków i Płock - Radosława Sobolewskiego. Na poniedziałek, 14 lutego na godzinę zaplanowano konferencję prasową klubu. Być może wtedy poznamy nowego trenera Białej Gwiazdy.Wisła Kraków. Polski klub piłkarski z siedzibą w Krakowie. 14-krotny mistrz Polski. Jeden z najbardziej utytułowanych zespołów w Polsce. Należy do jednych z inicjatorów stworzenia rozgrywek ligowych w naszym kraju, dlatego też jest z jedną z 14 drużyn, które grały w pierwszym ligowym sezonie o Mistrzostwo Polski, które notabene wygrała.
W Wiśle ruch 30 gru 21 06:00 Ten tekst przeczytasz w 1 minutę Z drużyny Białej Gwiazdy może odejść jej najlepszy strzelec. Powstaje pytanie, kto go zastąpi. Foto: Michał Stańczyk / Newspix Yaw Yeboah może odejść z Wisły. Krakowski klub liczy na solidny zarobek. Od kilku dni nie ustają nowe wiadomości w sprawie skrzydłowego Wisły Kraków Yawa Yeboaha oraz jego ewentualnego transferu. Krakowski klub nie ukrywa, że przyjmie rozsądną ofertę za swojego zawodnika, jeśli takowa się pojawi. Sprzedaż Ghańczyka jest jednym z priorytetów finansowych w najbliższym czasie. Umowa Yeboaha kończy się w 2023 roku, więc to ostatni dzwonek, by Biała Gwiazda mogła solidnie zarobić na swoim skrzydłowym. Różne kierunki W ostatnich dniach w mediach przewijał się temat transferu Ghańczyka do meksykańskiego Atlético San Luis. Według informacji portalu „ aktualnie najbardziej prawdopodobnym kierunkiem jest amerykańskie United. Serwis informuje, że do decydujących rozmów dojdzie pod koniec tego tygodnia. Sam Yeboah obecnie przebywa w Ghanie. Wisła Kraków liczyła na to, że skrzydłowy wzbudzi jeszcze większe zainteresowanie dzięki występom w Pucharze Narodów Afryki, jednak piłkarz krakowskiego klubu nie znalazł się jednak w szerokiej kadrze na ten turniej. Kto za niego? W całym zamieszaniu nie można zapomnieć o tym, jak ważnym piłkarzem dla Białej Gwiazdy jest w ostatnim czasie Yeboah. Mimo że jest chimerycznym zawodnikiem i dobre spotkania przeplata bezbarwnymi, to i tak stanowi aktualnie największy ofensywny atut Białej Gwiazdy. Jest najlepszym strzelcem Wisły w tym sezonie z pięcioma golami. Oprócz tego Ghańczyk nie raz popisywał się efektownymi dryblingami, jak w meczu z Górnikiem Łęczna (3:0), gdy jego bramka po rajdzie była wówczas pokazywana w wielu światowych serwisach sportowych. Przed zarządem krakowskiego klubu spora zagwozdka. Gdy Yeboaha zabraknie, ktoś musi wskoczyć na jego miejsce. Biała Gwiazda będzie musiała znaleźć nowego skrzydłowego lub liczyć na to, że formę ustabilizuje Stefan Savić, Dor Hugi lub Piotr Starzyński. Data utworzenia: 30 grudnia 2021 06:00 To również Cię zainteresuje Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości.WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy" Synerise jest sponsorem Wisły od 2019 roku, gdy Jarosław Królewski wszedł do klubu z ul. fot. Wisła All iN! Games Kraków Zmagań polskich drużyn w Malta Vibes Knockout Series 1 ciąg dalszy. Dziś jednak dojdzie do podwójnego smaczku, a to za sprawą polskich derbów. Aktorami spektaklu będzie Wisła All iN! Games Kraków wraz z Illuminar Gaming. Dokładnie wczoraj rozpoczęły się rozgrywki Malta Vibes Knockout Series 1. W akcji mieliśmy okazję obserwować dwie polskie siły, którymi były HONORIS oraz x-kom AGO. Jednak ta pierwsza drużyna pożegnała się z turniejem, a “Jastrzębie” zameldowały się w 1/16 pierwszego etapu. I o dokładnie tę samą stawkę zawalczy dziś Wisła i Illuminar. Samo spotkanie zaplanowano na godzinę 13:00. Z pewnością wiele osób jest zaciekawionych debiutem Tomka “phr’a” Wójcika w barwach Białej Gwiazdy. I nie ma się czemu dziwić, wszak “pieczar” wszedł w buty Patryka “ponczka” Witesa, który przez rok był Wiślakiem. Tak więc aktualna dyspozycja i gra krakowskiej organizacji stoi pod sporym znakiem zapytania. Co więcej, podopieczni Mariusza “Loorda” Cybulskiego nie zaprezentowali się dobrze w ubiegły weekend w ramach polskich otwartych kwalifikacji do V4 FSF, w których nie wywalczyli awansu do zamkniętego etapu. Podobnie zresztą było w przypadku Illuminar Gaming, które uległo w finale Ungentium. Powiedzmy także co nieco o ostatnich potyczkach tych formacji. Ostatnia miała miejsce 29 kwietnia, kiedy to IHG górowało 2:0 nad Wisłą w ramach dziewiątego sezonu Polskiej Ligi Esportowej. Nie możemy jednak zapominać, że jeszcze w tamtym okresie skład organizacji spod szyldu “Oka” prezentował się zdecydowanie inaczej. Wygrany dzisiejszych zawodów awansuje do 1/16 pierwszego etapu Malta Vibes Knockout Series 1 i zmierzy się ze zwycięzcą pojedynku MAD DOG’S PACT kontra OFFSET. Kto wie, może dojdzie do kolejnych derbów nad Wisłą? 13:00 | Wisła All iN! Games Kraków vs. Illuminar Gaming – BO3 [Transmisja] J6U24. 208 229 483 104 235 85 310 464 43